sobota, 9 marca 2013

Czy to się nazywa być szczęśliwą?


Zdarzyło Wam się kiedyś wstać wczesnym porankiem przed budzikiem z fantastycznym samopoczuciem, nawet jeżeli spaliście tylko sześć godzin, mieliście w sobie pełno pozytywnej energii, nawet kiedy za oknem sypał śnieg, tańczyliście przed lustrem ze szczotką do włosów nie słuchając muzyki, iść do szkoły tanecznym krokiem, nawet wtedy, gdy wiedzieliście, że jesteście spóźnieni, wejść do szkoły z uśmiechem na twarzy, śmiać się z przyjaciółmi z wszystkiego i z niczego, nawet w czasie lekcji z najgorszą nauczycielką na świecie, wrócić po siedmiu długich godzinach z zajęć i nadal być w świetnym humorze, uśmiechać się nie tylko do monitora czy ekranu telefonu, nie zważając na ból kości policzkowych, ale do wszystkich ludzi przechodzących koło Ciebie, zapomnieć o przyszłości i żyć chwilą. To się nazywa być szczęśliwym człowiekiem? Pewnie tak.





Jemy z Nero śniadanie. Jedna chwila i moja bułka gdzieś zniknęła.... Siedzimy w ciepłym domu, kiedy wszyscy sąsiedzi z osiedla odśnieżają przed swoimi domami. A kto odśnieży przed moim? Chętni? Zima zaskoczyła nie tylko kierowców, ale także całe moje wielkie małe miasteczko!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz